„Uczniom Działy Się Skandaliczne Rzeczy”: Golubkina Podsyciła Pogłoski O Tabakowie

2023 Autor: Kevin Jeff | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-11-26 13:00

Maria Golubkina zareagowała na pogłoski o nękaniu przez Olega Tabakova aspirujących artystów.

Dyskusja na ten temat rozpoczęła się wkrótce po wyznaniu Eleny Proklovej w programie „Sekret w milionie” o doświadczeniu przemocy w wieku 15 lat. Nie podała nazwiska swojego oprawcy, ale powiedziała, że cierpiała z powodu działań znanego i szanowanego artysty, który już nie żyje. Media szybko zorientowały się, że osobą, o której mówiła Proklova, może być Oleg Pawłowicz. W tym czasie zabiegał o młodą gwiazdę filmową, co było znane jeszcze przed wyemitowaniem jej rewelacji na temat molestowania.

Golubkina powiedziała, że w tej skandalicznej historii jest po stronie Proklovej. Uważa, że artystka jako nastolatka mogła ucierpieć z powodu działań Tabakova.

Według Marii, kiedy sama była studentką, słyszała pogłoski o mocnych historiach, które miały miejsce w murach Moskiewskiej Szkoły Teatralnej. Aktorka uważa, że byli studenci instytucji, której rektorem był Oleg Pawłowicz, mają coś do powiedzenia dziennikarzom.

„Myślę, że jeśli teraz wszyscy studenci Moskiewskiego Teatru Artystycznego, którzy przeszli przez ten biznes, szczerze powiedzą wszystko, będzie ich wielu. Studiowałem w Szkole Shchukin, ale słyszałem plotki o oburzających rzeczach, które przydarzają się studentom Moskiewskiego Teatru Artystycznego. I mówi się o tym od wielu, wielu lat”

- cytuje Golubkinę „Rozmówca”.

Ponadto Maria wyjaśniła, dlaczego Proklova tak długo milczała i nie zawracała sobie głowy tym, co się z nią stało. Według aktorki wszystko to wydarzyło się w czasie, gdy „nic nie można było powiedzieć”.

Warto zauważyć, że przypuszczenia o winie Tabakova w historii z Proklową dzieliły społeczeństwo na dwa obozy. Niektórzy podejrzewają, że artysta powiedział to wszystko przez wzgląd na PR i sporą opłatę. Inni ją wspierają i proszą w celu przywrócenia sprawiedliwości o ujawnienie nazwiska artysty, który ją zepsuł. Marina Zudina, wdowa po Olega Pawłowiczu, wcześniej stwierdziła, że opinia publiczna wyciągnęła błędne wnioski, a Tabakow nie mógł być sprawcą Proklovej.